Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jasti
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd, stamtąd, a nawet zewsząd.
|
Wysłany: Śro 16:27, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wrzeszczę "AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!" i biegnę jak głupia, przedzieram się przez tłum pod scenę i wygłodniałym wzrokiem patrze na Lauriego, Akiego, Pauliego i Eero. A potem włączam się do śpiewu, nie spuszczając wzroku z The Rasmusa
Wychodzisz tylko po coś do pobliskiego spożywczaka, ubrany/a w stare ciuchy, z leksza rozczochrany/a i zaspany/a, a tam zauważasz Dumbledore'a kupującego cytrynowe dropsy. Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
James_Potter
Gryfon
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Doliny Godryka
|
Wysłany: Śro 16:52, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Pytam się go czy to rly on i czy nie przyjąłby mnie do Hogwartu
Idziesz sobie ulicą i nagle przed tobą pojawiają się ludzie w maskach i czarnych pelerynach, znani jako śmierciożercy. Mówią Ci, że mają Pottera i tylko ty możesz go uratować. Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Administrator
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 18:29, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam sie czy to nie podstęp i robie wszystko zeby go uratowac. Gdy mi sie uda(zakladam ze tak bedzie xD) mowie Harremu ze ma mnie zabrac do Hogtwartu, nawet jesli mam tam pomagac skrzatom
Jestes w restauracji, nagle podchodzi do ciebie Hagrid i pyta czy pomoglbys/abys mu wychowywac smoka w jego chatce?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lily dnia Pią 14:14, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
GinnyPotter12
Puchon Moderator
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 52°N, 21°E:)
|
Wysłany: Pią 11:42, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zapominam, że to nielegalne i mówię, że tak, jeśli będę tam mogła zostać .
Stoisz sobie na dworcu,a tu grupa ludzi w tiarach i szatach czarodziejów, niektórzy mają sowy. Po kolei opierają się o barierkę między peronami i znikają.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez GinnyPotter12 dnia Pią 11:42, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felix
Mistrz Gry
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:24, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Sprawdzam czy mi się uda, a jak nie piszę do Dumbla xD
Ulicą i widzisz stół z napisem "Autographs", a za nim siedzą Daniel, Emma i Rupert i przywołują cię do siebie po czym zapraszają do Londynu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Administrator
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 15:43, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Mówię, że bardzo chętnie pojadę, ale nie mam kasy i będą mnie musieli wesprzeć finansowo. xP
Opalasz się na łące. Spostrzegasz wielką dziurę w drzewie przy którym siedzisz i zaglądasz tam. Wpadasz do tunelu który zaprowadza cie do Wrzeszczącej Chaty. Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Soleil
Gryfon
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:56, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zaciekawiona rozglądam się po pomieszczeniu, a później przypominając sobie jak to było w książce lub filmie próbuję się stamtąd wydostać i dostać się do zamku
Idziesz ulicą i nagle zaczyna Cię ktoś gonić. Zaczynasz uciekać. Nagle widzisz jakieś drzwi. Otwierasz je i wbiegasz do pomieszczenia. Rozglądasz się i okauje się, że to Departament Tajemnic. Wchodzisz między półki i na jednej z nich widzisz swoje nazwisko. Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GinnyPotter12
Puchon Moderator
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 52°N, 21°E:)
|
Wysłany: Sob 14:22, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Długo się zastanawiam, aż w końcu idę dalej, czytając inne nazwiska. Jeśli znajduję jakieś, które znam, chcę usłyszeć przepowiednię, ale nie swoją.
Spacerujesz nieopodal swojego domu, a na ramieniu siada ci sowa. Ma przywiązany do nóżki list. Otwierasz go i okazuje się, że to list z Hogwartu. Po chwili przylatuje nowa sowa, a wg listu przy jej nóżce, ten pierwszy to była pomyłka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Administrator
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 19:38, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Natychmiast odpisuje na list i prosze o przyjęcie do Hogwartu. Nawet jeśli mam sprzątać.
Wchodzisz do pokoju i słyszysz szmer. Odwracasz się, a postacie w starym obrazie rozmawiają sobie pogodnie. Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HermionaForever
Gryfon
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy poplątanych nici
|
Wysłany: Pią 14:27, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Posyłam im jeden ze swoich uśmiechów, ale czuję wewnętrzny niepokój. Czyżby mówili o mnie? Jednak po chwili namysłu, olewam to i idę do dormitorium zakuwać na eliksiry.
Siedzisz na fotelu i czytasz książkę. Nagle, tuż przed twoim nosem pojawia się wielki banan, uzbrojony w pazury, jednak bez ogona. Jego oczy są przeraźliwie puste, a wzrok, pomimo tego, że tępy, jest obłąkany. Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Administrator
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 15:28, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Uciekam do kuchni. Wracam z nożem i obieram go!
Jedziesz samochodem. Zauważasz wielki, czerwony autobus, który mknie przez ulicę. Nie zderza się z żadnym samochodem a jedzie z niewyobrażalną prędkością. Zbliża się do ciebie. Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
toffik12456
Uczeń Hogwartu
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:45, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm uciekam na chodnik nie myśląc o krawężniku, który grozi moim oponom przetrzaśnięcie, nie mówiąc już o felgach, które na bank będą wygięte
Siedzisz przed komputerem, a tu nagle wpada Pani Figg, i prosi Cię, abyś zeszła/edł na moment, bo musi sprawdzić PW na Naszej Klasie Co robisz??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez toffik12456 dnia Nie 15:48, 14 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
HermionaForever
Gryfon
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy poplątanych nici
|
Wysłany: Pon 18:15, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mówię jej żeby poczekała za drzwiami, bo muszę coś zapisać. Gdy ona wychodzi, rzucam zaklęcie zapomnienia na komputer, tak żeby zapomniał wszystkich haseł etc. i wychodzę z pokoju.
Biegniesz przez błonia, nie zważając na śliską trawę. Nagla jedziesz jak długi/a po mokrej trawie i wpadasz do jeziora. Przerażony/a wypływasz z głębin lodowatej wody, gdy tu twoim oczom stoi nad tobą Draco Malfoy z (o!) troskliwą miną, gotowy do pomocy. Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Administrator
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:00, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pozwalam mu sobie pomóc A potem dziękuję i umawiam się z nim
Jesteś w szkole. Siadasz w ławce i patrzysz na nauczyciela. Ku Twojemu zdziwieniu, profesor trzyma w dłoniach "Eliksiry dla zaawansowanych". Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HermionaForever
Gryfon
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy poplątanych nici
|
Wysłany: Pon 19:18, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się po jakie licho mu ten podręcznik dla uczniów, ale stwierdzam, że po prostu przygotowuję się do lekcji. Grzecznie go witam i siadam w ławce
Jesteś na lekcji zielarstwa. Nagle, jedna z roślinek wyskakuje z doniczki i staje na własnych korzeniach. Póki co nikt nie zauważa tej dziwnej sytacji. Zaczynasz się nie pokoic, bo roślina otwiera oczy i usta, przeraźliwie krzycząc:
- Wiem, że kochasz Harry'ego! - krzyczy. W tymże czasie wszyscy sie na ciebie "gapią". Żeby nie powiedziec wybałuszają oczy. Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|