stereotypy

HermionaForever

No macie racje, ona do Malfoya nie pasuje, do niego bardziej pasują takie "rozchichotane" dziewczyny, najczęsciej blondynki z sześcioma kolczykami w uchu, jednym w pępku dwudziestoma w języku i taką wymalowaną. Nigdy inaczej sobie Pansy nie wyobrażałam. No chyba, że nie blondynka, tylko brunetka.

A co do TEMATU to owszem, zgadzam się z Niemenem, bo przecież może nie oto Rowling chodziło.. może po prostu spodobał się jej motyw Gryffindoru i swoich glownych bohaterów musiala wpakowac w jeden "pociąg', bo inaczej nie powstalaby slynna "Trójca Święta". A pro pos widzialam kiedys w TV taki wywiad, albo raczej opowiadanie o "Pottterze" i ktos tam mowil, że motyw "Trójcy Świętej" czyli Rona, Harry'ego i hermiony wziął się z jakiegoś tam opowiadania o trzech rycerzach, gdzie nie było tam żadnej dziewki (xD) no i tam też bylo cos o kamieniu... w sumie to juz nie pamiętam, ale warto bylo obejrzec...

Minerwa

Co do Pansy to ja ją od początku wyobrażałam jako blondynkę, a to ze względu na Draco. Co do Rona to myślę, że trafił do Gryffindoru dlatego, że chciał tam trafić. Pamiętacie jak Harry zastanawiał się czemu nie trafił do Slytherinu? Przecież Tiara Przydziału chciała go tam przydzielić, a Harry bardzo trafić do Gryfonów. Przecież podobnie mogło być z Ronem. Chłopak chciał trafić do tego domu, bo byli w nim już jego bracia. Co do Hermiony to zgadzam się, że była kujonem. Pamiętajmy jednak, że była odważna, co jest cechą Gryfonów. Owszem Diggory też był kujonem i przyjacielski, odważny, czyli posiadał te same cechy co Hermiona, a trafił do innego domu - do Ravenclawu. I akurat z tym się zgadzam, że tam trafił, a to ze względu na kujoństwo i że raczej sam z siebie nie pakował się w kłopoty. Nie wiem natomiast dlaczego Hermiona trafiła do Gryffindoru? Przecież była raczej typowym Krukonem. Inna sprawa, że była odważna, ale ze względu na tą jedną cechę to trudno ją było przydzielić do tego domu.