Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majcia
Prefekt Gryffindoru
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart :D
|
Wysłany: Pon 9:00, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Voldemortem chciałabym być a wogóle to ona ma tyle sprzymierzeńców ile wrogów...
A pozatym to głupi na 100% nie jest..... jest potężny
Hermiona napisał: | no... tylko szkoda, że jest brzydki |
Częściowo się zgodze z Hermiona........ jest brzydki...... ale jest też stary:) chociaż troche mniej niż Dumbledorek
A pozatym on jest potężny.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith
Sędzia
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:39, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A wie ktoś ile on ma lat?
Czytałam gdzieś , że urodził się w 1926r , a potem powrócił w 1992 r . Czyli miał 66 lat jak powrócił?!.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GinnyPotter12
Puchon Moderator
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 52°N, 21°E:)
|
Wysłany: Nie 17:33, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Też słyszałam mniej- więcej taką datę. No cóż, Voldziu, starość nie radość . Nic dziwnego, że go pokonał młody i utalentowany Harry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felix
Mistrz Gry
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:19, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
W sumię Voldek miał 66^^ Przeczytałam w "Potterowej Myślodsiewni"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith
Sędzia
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:22, 30 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A wygląda zawsze tak młodo....
Może po tej jego niby "śmierci" czas jego rozwoju fizycznego się zatrzymał ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GinnyPotter12
Puchon Moderator
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 52°N, 21°E:)
|
Wysłany: Pon 19:54, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Możliwe. Ale według mnie wcale nie wygląda młodo. Wygląda jakby już od lat przebywał na cmentarzu jako trup.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felix
Mistrz Gry
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:47, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tak to jest na świecie, że chudzi i łysi ludzie wyglądają młodo. Np. taki amerykański aktor i reżyser, Damon Wayans, nikt by się nie domyślił, że ma prawie 50 lat. Wygląda raczej na coś koło trzydziestki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matti760
Administrator
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogw.. tfu Kraków
|
Wysłany: Czw 12:57, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nie chce nic mówić, ale skoro Voldemort dążył do wiecznego życia, to musiał zostawać także wiecznie młody, albo starzeć się powoli
Poza tym, gdy umierał, ukazał swój prawdziwy wiek, rozsypując się w popiół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GinnyPotter12
Puchon Moderator
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 52°N, 21°E:)
|
Wysłany: Czw 14:05, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Taak. I nie było nawet co pochować xd. A szkoda. xd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
klusek
Mugol
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:25, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie powiem ,że go lubię ale doceniam to ,że osiągnął tak wiele , jak ambitnie dążył do nieśmiertelności. Chciałbym by kiedyś Rowling napisała dokładniejszą historię Voldemorta. Ale to tylko marzenia , Rowling już chyba nic nie napisze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niemen
Mugol
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogsmeade
|
Wysłany: Czw 17:35, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam do Sami-Wiecie-Kogo nic nie mam i nawet lubię...nie za dużo powiedziane...lubię jego styl bycia i jego zaradność, nie wątpliwie jeden z największych czarodziejów wszech czaasów!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vikki
Mugol
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:43, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Oł je! Ja jestem ZA Voldemortem! Zawsze byłam
Ma władzę, siłe, jest.. znaczy momentami wydawał mi się bardzo oddany. Do tego uważam, że ma to coś wspólnego z Bellatrix.. ale to wyłącznie moje odczucia.
A aktor, który się niego wcielił.. może i nie postarali się o kolor oczu, ale dzieki temu są taki sliczne niebieskie.. Ah.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scorpius
Mugol
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 19:08, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tam lubię nawet Voldemorta. Ale raczej sprzed tej 'oficjalnej kariery', kiedy był uczniem Hogwartu i kilka lat po opuszczeniu szkoły.
Zresztą doskonale go rozumiem. Ciężko doświadczony przez życie trochę jak Oliver Twist, nie mógł na nikim polegać. Wolał działać w samotności, bo był przekonany, że nikt nie jest godny zaufania (no cóż, tak jak ja).
A Bellatrix, całkiem fajna. Tylko mam jej za złe zamordowanie Syriusza i Zgredka. Widać, że bez reszty poświęca się swoim przekonaniom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drina
Mugol
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Coates
|
Wysłany: Śro 14:10, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ha, ja bardzo lubię Voldemorta, a najbardziej to jak był jeszcze młody... Po "Oczach demona" jeszcze bardziej go lubię. To taka złożona osobowość, naprawdę ciekawa. Harry to przy nim wysiada .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spell
Mugol
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom Gauntów
|
Wysłany: Nie 21:58, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Voldemort jest moją ukochaną, ukochaną postacią, bo jest przykładem na to, jak brak miłości działa na człowieka destrukcyjnie. Oczywiście, krew Slytherina też robi swoje, ale gdyy był wychowany wśród rodziny w amtosferze miłości, jestem przekonana, że jego losy potoczyłyby się inaczej. Chciał mieć wszystko, nie miał niczego. Współczuję, na prawdę współczuję mu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|