Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasavera
Prefekt Gryffindoru Administrator
Dołączył: 18 Lip 2005
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:38, 27 Lip 2005 Temat postu: Błędy . . . |
|
|
"W drugiej książce Rowling opisuje zegar u Weasleyów. Mają być na nim wypisane wszystkie czynności pani Weasley, typu: nakarm kury, już jesteś spóźniona. Zaś w czwartym tomie JKR także opisuje zegar u Weasleyów, jednak tym razem zegar ma 9 wskazówek, na każdej jest członek rodziny, a w miejscu liczb wypisane są czynności wykonywane w danym momencie przez konkretną osobę. Czyżby Weasleyowie mieli dwa zegary?"
"Podobno Szalonooki miał sam sobie przygotowywać picie i jedzenie. A więc dlaczego na bankiecie powitalnym, pierwszego dnia nauki po wejściu do Wielkiej Sali z apetytem zajął się kiełbaskami znajdującymi się na stole?"
"W czwartym tomie wspomniany został śmierciożerca Augustus Rookwood (rozdział trzydziesty "Myśloodsiewnia", str 615), natomiast w piątym tomie wymieniono Algernon'a Rookwood'a (rozdział 25). Błąd autorki, czy może mamy dwóch śmierciożerców o nazwisku Rookwood? (W angielskim wydaniu występuje ten sam błąd)"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasavera
Prefekt Gryffindoru Administrator
Dołączył: 18 Lip 2005
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:28, 29 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
W czwartej cześci była dziwna sprawa z żuczkiem we włosach Hermiony. Najpierw sobie sama wyciągnęła, potem stwierdziła, że zrobił to Wiktor (być może to błąd tłumacza)
Wielokrotnie Hermiona powtarzała, że w Hogwarcie nie działają mugolskie sprzęty. A jednak aparat Colina i zegarek Harry'ego działały.
W czwartej części Syriusz mówi do Harry'ego, Rona i Hermiony coś takiego: "Tylko wy troje i Dumbledore wiecie, że jestem animagiem.", a przecież wiedział jeszcze Lupin i Glizdogon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylville
Ślizgon
Dołączył: 24 Lip 2005
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z fotela przed monitorem
|
Wysłany: Czw 12:30, 11 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o błędy, to w pierwszej częsci było chyba napisane, że Lavender Brown to chłopak. Przez pięć tomów nie wadomo było, jakiej płci jest Blaise Zabini. Profesor Vector raz była kobietą, raz facetem... pisać dalej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracula
Prefekt Slytherinu Moderator
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transylwania
|
Wysłany: Śro 17:34, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Błędy czy nie, czytania nie uprzykrzają, najwyżej wywołują nikły uśmiech na twarzy. Ja się zdążyłem nauczyć ignorować książkowe błędy, od kiedy przeczytałem "Jeżdźców smoków".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermiona Granger
Charłak
Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Hogwartu
|
Wysłany: Pon 20:23, 28 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Mam kilka błędów :
*Kiedy Ron w drugiej części złamał różdżkę , ta "cofała" zaklęcia na tego kto je rzucał . Natomiast złamana różdżka Hagrida tego nie robiła . Czyżby kazda rózdżka miął swoje prywatne zasady ??
*Hagrid mówił harry'emu - "Hogwart to najbezpieczniejsze miejsce na Ziemii" . Jednak trójka pierwszoroczniaków była w stanie pokonać wszytskie przeszkody prowadzące do kamienia filozowicznego
*Na uczcie powitalnej w pierwszej cześci Prawie Bezgłowy Nick powiedział , że ma 400 lat , a w drugiej części zaprosił Harry'ego , Rona i Hermionę na imprezę z okazji swojej 500 rocznicy śmierci
*Harry i Ron w drugiej części dostali sie do Hogwartu samochodem . Jednak z późniejszych książek wynika , że do Hogwartu nie można przylecieć gdyż chronią go potężne zaklęcia .
*Wierzba bijąca była posadzona z powodu na Prof. Lupina . Jeżeli wtedy była małym dzrewem to kazdy mógł wejść prosto na wilkołaka , a jeżeli była już tak duża jak np. w drugiej części , to jak ją posadzono ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
Charłak
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:10, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
profesor Sinistra czy jakos tak... tez razy był(a) facetem a raz kobietą...
ja jeszce cos sama znalazłam jaka ja zdolna:P
w czwartej czesci Diggory mowi cos w stylu "wezwali tych swoich pałecjantów" z czego mozna wywnioskowac ze nie zna pojecia policja, natomiast w piatej czesci pan Weasley mowi "wyslemy tam patrol czarodziejskiej policji" czyli jedna w swiecie magii policja istnieje:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily Evans
Mugol
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:13, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
W 4 cześci harry zobaczyl w myslodizewni prosek Croucha juniora i on był oskarzony o torturowanie rodziców Nevilla
A w 5 mwia ze to Bellatrisk ich torturowała.
Nie wiem czy to błąd ale dała,m moje przypuszczenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
Charłak
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:42, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
nie jestem pewna moze mi sie mieszac... ale Crouch chyba byl zlapany na przekazywaniu informacji smierciożercom, a Bellatrix i ten jej maz torturowali longbottomow... Zreszta zaraz [czyt. jak rusze tylek z krzesla] sprawdze w kasiązce:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermiona Granger
Charłak
Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Hogwartu
|
Wysłany: Wto 19:20, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Noom , tych błęców jest dużo ... ale ja na to nie zwracam uwagi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lametta
Ślizgon
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wariatkowa
|
Wysłany: Śro 18:12, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Torturowałą Bella, od tomu 4 Crouch Jr. był rzeczywiście skazany za przekazywanie informacji śmierciożercom (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lolex
Gość
|
Wysłany: Czw 15:57, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Hermiona Granger napisał: | *Kiedy Ron w drugiej części złamał różdżkę , ta "cofała" zaklęcia na tego kto je rzucał . Natomiast złamana różdżka Hagrida tego nie robiła . Czyżby kazda rózdżka miął swoje prywatne zasady ?? |
Różdzka Rona była złamana na pół.A moze różdzka Hagrida zostala złamana... nie wiem jak to wytlumaczyc... jak piorun walnie w drzewo to drzewo rozdwaja sie na dwie czesci... moze to bylo z rozdzka hagrida
P.S. nie za dobrze to wytlumaczylem, ale moze zrozumiecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
Charłak
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:14, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
tzn. masz na musli ze została złamana wzdłuż??? mozliwe:) a moze to wina rozowego parasola:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lolex
Gość
|
Wysłany: Pią 14:22, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
O wlasnie, wzdluz
Zabraklo mi tego slowa.Tak mysle ze wlasnie dla tego. A w parasolu to byla poprostu schowana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
Charłak
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:44, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
mozliwe ze jak rozdzke zlamie sie wzdluz to cos da sie nia jeszce zrobic:d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracula
Prefekt Slytherinu Moderator
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transylwania
|
Wysłany: Sob 14:23, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Nie, dla mnie to po prostu błąd. Zniszczenie różdżki to zniszczenie różdżki, czy na pół czy wzdłuż, nie ma większego znaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|