Harry- niebezpieczny... ?!

Karola

To są jakieś tam artykuły, które czytałam (niektóre skomentowane przezemnie

) Życze miłej lektury Wink (1)
Harry Potter od początków swoich sukcesów budził kontrowersje. Nie brak mu przeciwników, którzy to kierują ku niemu bardzo, ale to bardzo ostre zarzuty. Z wieloma zapewne się spotkaliście, kilka opisuje artykuł kryjący się pod podanym przeze mnie linkiem. Według mnie cała ta otoczka jest po prostu sprawą bardzo dowcipną, obrazującą to, jak wybujała potrafi być wyobraźnia przedstawicieli naszego gatunku. Nie potrafią się oni pogodzić z danym fenomenem i starają się go na swój sposób tępić. Oczywiście widać także silną rękę przedstawicieli kościoła. Ciekawa jestem jedynie kiedy czytelnicy Harrego będą lądować na stosie...
Coś ode mnie
Nie ma to akurat związku z tymi oskarżeniami o popularyzację okultyzmu i satanizmu, ale uważam, że nadaje się do tego tematu. Otóż mnie denerwuje postawa polonistów i ogólnie rzecz biorąc wielu osób dorosłych, która sprowadza się do tego, że uważają HP za powieść raczej dla dzieci, która nie niesie za sobą specjalnych wartości i nie jest dość dojrzałą powieścią by opłacało się ją czytać. Nawet jeśli HP nie oferuje swoim czytelnikom nic ponad rozrywkę, to co w tym złego? Ja wolę HP, które nie ma dla mnie żadnego moralnego przesłania, ale za to oferuje mi emocje, pozytywne emocje, bo tą książkę po prostu dobrze się czyta. Według mnie, katowanie dzieci w podstawówce "Antkiem" albo "Dymem" jest idiotyczne. Takie książki mogą co najwyżej spaczyć im kompletnie psychikę. Pouczające? Akurat. Tak się składa, że w dzisiejszych czasach ludzie nie wkładają dzieci na trzy zdrowaśki do pieca chlebowego gdy zachorują, więc nie rozumiem co miałoby na celu przedstawianie im takich sytuacji. Rozwodzenie się też nad ukrytymi przesłaniami "Króla Maciusia I" też jest bezsensowne, bo ta książka - dla współczesnych dzieci - jest po prostu nudna. Oni chcą HP! I bardzo dobrze, bo chyba lepiej, żeby go czytały niż żeby całkowicie zraziły się do książek z powodu nudnych jak flaki z olejem lektur, które im wmuszają nauczyciele. Poza tym, nie jest to książka zupełnie dla dzieci - starzeje się wraz ze swymi czytelnikami i dlatego nie uważam, ażebym miała przestać ją czytać, bo nie jest odpowiednia dla mojego wieku.
I na koniec najlepsze Wide grin
Nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać bo na takie głupoty w ogóle szkoda papieru:

"10 argumentów przeciwko Harremu Potterowi":

1."Harry Potter" jest globalnym długotrwałym projektem, którego cel stanowi zmiana kultury.Próg obronny przed magią jest w młodym pokoleniu systematycznie niszczony.W ten sposób do społeczeństwa wdzierają się siły, które chrześcijaństwo kiedyś pokonało.

2.Hogwart Szkoła Magii i Czarodziejstwa, jest zamkniętym światem przemocy i grozy, przkleństw i uroków, ideologii rasistowskiej i ofiar krwi, obrzydliwości i opętania.

3.Harry potter nie walczy ze złem.W każdym kolejnym tomie coraz bardziej staje się widoczne jego podobieństwo do Voldemorta, który jest uosobieniem zła.W tomie piątym Harry zostaje opętany przez Voldemorta, co prowadzie do zniszczenia jego osobowości.

4.Świat ludzi jest poniżany, świat czarodziejów i czarownic gloryfikowany.

5.Nie ma żadnego pozytywnego transcendentnego wymiaru.To co naturalne jest wyłącznie demoniczne.Boskie symbole są wynaturzone.

6."Harry Potter" nie jest nowoczesną baśnią. W baśni czarnoksiężnicy i czarownice są jednoznacznie złymi postaciami. Bohater uwalnia się z ich mocy przez doskonalenie w cnotach.W "Harrym Potterze" nie ma nikogo kto pragnie dobra.

7.Czytelnik jest konsekwentnie pozbawiany umiejętności odróżniania dobra od zła.Dokonuje się to przez emocjonalną manipulację i intelektualny zamęt.

8.Wykroczenie wobec młodego pokolenia stanowi to, że zwodzi się je z taką łatwością magią i wypełnia się jego wyobraźnię obrazami świata, którym rządzi zło. Świata, który nie jest tylko bez wyjścia, ale w którym warto pozostać.

9.Każdy, komu zależy na różnorodności poglądów,powinien bronić się przed masowym zaślepieniem i dyktaturą opinii narzucanych przez gigantyczną akcję multimedialną.

10.Wiara w kochającego Boga jest wypierana przez natłok magicznych obrazów, dlatego szkolna indoktrynacja "Harrym Potterem"stanowi atak na wolność religijną. Powinno się odmawaić udziału szkół w imprezach potterowskich z powodów religijnych i ze względu na sumienie.

A pod artykułem taka notka:
"Ten zestaw argumentów rozsyła pan Paweł K. z wydawnictwa Polwen, zapowiadając książkę napisaną przez Gabriele Kuby, która ma ostatecznie zdemaskować pisarstwo J.K. Rowling. Pan K.podkreśla, że książka jest rekomendowana przez papieża Benedykta XVI."

Moje zdanie? ....:

*Co ma nasza wiara do książek HP, jakbyśmy wrócili do średniowiecznej idei krzyżaków.
*"W tomie piątym Harry zostaje opętany przez Voldemorta" autor rzeczywiście chyba nie czytał Harrego a jak już to powierzchownie <sami wiecie czemu>.
*"W baśni czarnoksiężnicy i czarownice są jednoznacznie złymi postaciami" nie mówiąc już o tym że Harry jest czarodziejem<co raczej się dobrze kojarzy Very Happy >.
*"W "Harrym Potterze" nie ma nikogo kto pragnie dobra." to już był cios po niżej pasa, totalna bzdura!
*"Czytelnik jest konsekwentnie pozbawiany umiejętności odróżniania dobra od zła." tzn. że jeteśmy mułami, jakimś zombie i nie znamy różnic pomiędzy dobrem a złem, hmm... świetnie Mad
*"...emocjonalną manipulację i intelektualny zamęt." hehe <bez komentarza>
*"...Świata, który nie jest tylko bez wyjścia, ale w którym warto pozostać." q*wa chyba jednak sami potrafimy o tym zadecydować, ale fakt faktem że warto w tym świecie pozostać, ale raczej z przyczyn nie znanych panu P.K. Cool
*"Każdy, komu zależy na różnorodności poglądów..." na cholere mamy na forum działy do rozmów na inne tematy prócz HP...
* co do pkt 10 sami wiecie, że w HP nie ma ani słowa na temat wiary, nic nie pisze na temat czy ktoś jest żydem czy chrześcijaninem, Potter nijak mi przeszkadza w praktykowaniu wiary, szukanie dziury w całym, ot co!
*Nawet jeżleli to tylko chwyt marketingowy nowej książki p. Kuby to i tak cytowany wyżej artykuł jest absolutną pomyłką i jest niesprawiedliwy i jawnie obraża nas i nasze poglądy!

Co o tym myślicie??

adilfc · Wysłany: Śro 20:01, 01 Mar 2006 Temat postu:

a moze w normalnym swiecie nie zwalcza sie zla zlem ?

Ginny · Gość

Ja nic z tego nie rozumiem...

adilfc · Wysłany: Śro 20:23, 01 Mar 2006 Temat postu:

molly · Wysłany: Śro 21:16, 01 Mar 2006 Temat postu:

7.Czytelnik jest konsekwentnie pozbawiany umiejętności odróżniania dobra od zła.Dokonuje się to przez emocjonalną manipulację i intelektualny zamęt.
10.Wiara w kochającego Boga jest wypierana przez natłok magicznych obrazów, dlatego szkolna indoktrynacja "Harrym Potterem"stanowi atak na wolność religijną. Powinno się odmawaić udziału szkół w imprezach potterowskich z powodów religijnych i ze względu na sumienie.

poelwka

Karola · Wysłany: Czw 15:16, 02 Mar 2006 Temat postu:

sorrki, że opublikowało mi się 2 razy...
macie rację, z tego można się tylko śmiać... Very Happy

Marynia · Wysłany: Pią 14:33, 03 Mar 2006 Temat postu:

Karola · Wysłany: Pią 19:30, 03 Mar 2006 Temat postu:

a co tu do rozumienia?? fakt wiem że nie da się głupoty zrozumieć Wink

matti760 · Wysłany: Pią 20:43, 03 Mar 2006 Temat postu:

No nie da się nieda Smile

A Karola przypominam, że masz zadac cytat w odpowiednim temacie Razz

adilfc · Wysłany: Pią 21:51, 03 Mar 2006 Temat postu:

na dodatek 6 czesc pokazuje, ze zlym sie nei rodzi...to jest tylko kwestia naszego zycia i dorastanai oraz psychiki...

Karola · Wysłany: Sob 8:54, 04 Mar 2006 Temat postu:

lamort

to jest mowa trawa stara dawno mi mowila za stary jestes na te bajki a ja na to idz do ksziedza razem postrajkucie Smile

anii09

WKURZA MNIE TAKIE GADANIE. "HARRY POTTER I ..." TO JEST BESTSELLER I PISZĄ TAK BO DZIECI WOLĄ ZAMIAST IŚĆ DO KOŚCIŁA CZYTAJĄ KSIĄŻKĘ

Ginny · Gość

No sory, ale sprawa wiary jest każdego osbistą sprawą.
ja chodze do koscioła i wiem w co wierze, a Hp jest dla mnie tlyko ksiażką dla rozrywki i odpoczęcia od rzeczywistości.

anii09

ej ja też wierze i chodzę do kościoła, ale dla wielu ludzi ciekawsze jest czytanie tej książki niż siedzenie w kościele. Pytałam o to kilka osób i sądzą tak samo
Przecież ja nic nie mówie o wierze! NIech każdy wierzy w co chce