Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate Oczko Brow
Charłak
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niespełnionych snów...
|
Wysłany: Sob 18:01, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ale co do pożarcia przez slkątkę, to szkoda zwierzaka, jeszcze będzie miała niestrawność czy coś...
A co do Lockharta, to fakt, nie przeżyłabym z nim, ale był przynajmniej w przybliżeniu nie grozny...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kate Oczko Brow dnia Sob 18:04, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agcia
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart xd
|
Wysłany: Nie 15:27, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
według mnie to zdecydowanie Lockharta Nienawidzę gościa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HermionaForever
Gryfon
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy poplątanych nici
|
Wysłany: Pon 17:05, 14 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ja tam lubię Locharta za jego niezdarność tzn. wywoływał u mnie poczucie humoru A ja osobiście nienawidzę Dolores Kate Umbridge, za to jak się znećała nad Harrym etc etc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate Oczko Brow
Charłak
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niespełnionych snów...
|
Wysłany: Pon 19:40, 14 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kate? A nie Jane? Ale Lockhart był mega irytujący, ale musze się zgodzic mozna sie bylo posmiac Nie zmienia to faktu, ze smialam się z jego glupoty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agcia
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart xd
|
Wysłany: Wto 16:19, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam o Dolores Umbridge! No tak ją jednak ją najbardziej nienawidzę. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate Oczko Brow
Charłak
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niespełnionych snów...
|
Wysłany: Wto 18:29, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
I znowu porusze tmt Qerrella. Bo mam taki problem sama ze sobą, bo nie wim co onim myslec. Wlasciwie, to nie wiele o nim wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith
Sędzia
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:47, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Bo, nie powinniśmy go oceniać na podstawie tego jak zachowywał się, kiedy Voldemort go opętał. Wtedy człowiek nie jest sobą! Autorka o ile mi wiadomo nie mówiła nic o jego przeszłości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HermionaForever
Gryfon
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy poplątanych nici
|
Wysłany: Śro 17:07, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wg mnie on się jąkał nawet przed opanowaniem przez Volda, to by pasowało do jego charakteru :8
Szkoda, jednak że tak mało o nim wiemy, choć słyszałam pewne plotki, że Quirell ma żone i jedynaka...choć bardzo w to wątpie...
Żal mi tego gościa, ale jego wybór!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate Oczko Brow
Charłak
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niespełnionych snów...
|
Wysłany: Śro 18:16, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No fakt, trochę szkoda, bo mógł byc dobrym człowiekiem i świetnym nauczycielem. Ale taki drugi pyt. ile on uczył w Hogwarcie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GinnyPotter12
Puchon Moderator
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 52°N, 21°E:)
|
Wysłany: Pią 21:28, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jeden rok. Tak jak inni nauczyciele przez te siedem lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate Oczko Brow
Charłak
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niespełnionych snów...
|
Wysłany: Sob 10:23, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Bo miałam wątpliwości, bo, z tego co pamiętam, bo mogę się mylić, Harry zapytał Hagrida, czy on zawsze się tak jąka, i Hagrid powiedział że kiedys nie ale wzią się za praktyke. Uprzedzam, ze moge, sie mylić bo dawno 1 po polsku nie czytałam, a po ang, nie wyłapuje szczegółów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moony Alex
Puchon
Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: Sob 19:27, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Quirrel uczył w Hogwarcie dłużej niż rok, to było tak, że najpierw zajmował się Mugoloznawstem (?), a później otrzymał stanowisko nauczyciela OPCMu. Rowling wyjaśniła to odpowiadając na pytanie dlaczego Percy i Hagrid znali już Quirrela, skoro każdy nauczyciel OPCMu pracował tylko rok.
Nie sądzę, żeby to było zamierzone, żeby w pierwszej chwili dała Quirrelowi taką przeszłość... To wygląda tak, jakby napisała o tym, później o fakcie, że nauczyciele OPCMu uczą tylko rok ze względu na klątwę, potem sama zauważyła swój błąd (bądź zrobili to fani) i musiała wymyślić wymówkę. W końcu nie było żadnej informacji, na początku I roku Harry'ego, że Quirrel zmienia stanowisko...
Ale koniec offtopu.
Nie wiem, może i się wcześniej wypowiadałam w tym temacie... Ale nie chciałabym przede wszystkim spotkać takiego nauczyciela jak Umbridge. To osoba zupełnie niekompetentna, nie ma zielonego pojęcia o Obronie Przed Czarną Magią, a tym bardziej o przekazywaniu takiej wiedzy uczniom. Ponadto, bestialskie "metody wychowawcze", skłonność do faworyzacji... Była okropną osobą i takąż nauczycielką, jednak sami wiemy czemu otrzymała tę posadę, jak to wyglądało naprawdę.
Nie chciałabym, żeby uczył mnie Snape . Bardzo go lubię jako postać, ale nie chciałabym go w moim gronie pedagogicznym .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate Oczko Brow
Charłak
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niespełnionych snów...
|
Wysłany: Nie 10:14, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięuję za rozwianie wątpliwosć
Wesołych Świąt!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HermionaForever
Gryfon
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy poplątanych nici
|
Wysłany: Wto 17:16, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Eh ale ten temat ma wzięcie
Tak a pro po to ja nienawidze Umbridge i sądze, że nawet Malfoy, októry był w jej brygadzie, tez jej nie nawidził. Nie było tego w książce, ale tak myślę.
Zupełnie odwrotnie co do Snape. On po prostu musiał uzupełniać te "złe charakterki" w książce, bo sielanka jest niesmaczna (szczegó.nie ta wieprzowa)
a propos Snape może i go nielubiłam, ale potem jak przeczytałąm o jego miłości do Lily, wzruszyło mnie to trochę
Merry Christmas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
klusek
Mugol
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:20, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm, ja nie lubię Umbridge i Trelawney.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|