Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poltergeist
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Nie 20:37, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
kurczę, co to się dzieje, wszyscy się zakochują. dwie moje koleżanki błagają wszystkich o informacje o jakimśtam chłopaku. tutaj kącik z poradami, hm, no cóż, w końcu walentynki tuż tuż.
co do odkochania, to trwa najkrócej kilka miesięcy, to nie jest dobry sposób.
ja mam lat 17 i moje najdłuższe zauroczenie, bo w tym wieku, gdy ogólnie jeszcze mało się wie o życiu, trudno mówić o miłości, trwało 2 lata, z przerwami i próbami ułożenia sobie nędznego życia osobistego z kim innym.
tak wogóle, jak już nam zeszło na ckliwe tematy, miłość, zauroczenia i te sprawy, to co sądzicie o przyjaźni damsko-męskiej?
moim zdaniem to mit. na pewno nie w całości, ale mit. bo tak bliski związek, jak przyjaźń, jest już zaczątkiem czegoś większego. no wiecie, zaufanie, rozmowy, zrozumienie. potem zaczyna się komplikowac.
czekam na odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jasti
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd, stamtąd, a nawet zewsząd.
|
Wysłany: Nie 22:04, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ja wierzę w przyjaźń damsko-męską. I leję na to, co mówią inni To tak jakby rzec, że lesbijka nei moze mieć przyjaciółki, bo się w niej zakocha. Ale dobra, nieważne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jasti dnia Nie 22:31, 03 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poltergeist
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Nie 22:22, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
no z tą lesbijką to masz rację. mam przyjaciółke lesbijkę, tylko przyjaciółkę.
ja nie wierzę po 3 przyjaźniach z facetami, zawsze kończyło się związkiem... wiec nie wierze w przyjazn d-m.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasti
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd, stamtąd, a nawet zewsząd.
|
Wysłany: Nie 22:35, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie znam ani lesbijek, ani gejów, więc tak dokładnie się wypowiedzieć nie mogę, ale takie są moje odczucia
Przyjaźń damsko-męska ma szanse istnienia, chociaż nie można zaprzeczyć, że dwoje heteroseksualnych ludzi zwykle widzi w sobie jakiśtam obiekt do stworzenia związku... No ale jednak np. brat i siostra (zazwyczaj...) nie odczuwają nic z tych rzeczy do siebie, więc dlaczego od razu zakładać, że nie będzie tak z dwojgiem ludzi niezwiązanych ze sobą więzami krwi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charity
Ślizgon
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wnętrze ludzkiej wyobraźni.
|
Wysłany: Pon 12:32, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A, to już inna kwestia, Jasti.
Niemniej, ja wierzę w przyjaźń damsko-męską. Bo też miałam dwóch takich przyjaciół i nie zakończyło się ani związkiem, ani też "głębszym uczuciem" z którejkolwiek strony. Aczkolwiek, jak to zwykle bywa, wszystko zależy od doświadczeń danej osoby i od punktu widzenia.
EDIT:
A, jeszcze jedna rzecz. Nie wiem, jak to jest z lesbijkami czy gejami, ponieważ nie miałam tego typu przyjaciół. Aczkolwiek, mam znajomego, który jest "biseksualny i naprawdę nie uważam, aby był z tym jakiś kłopot, szczególnie jeśli idzie o normalną znajomość.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Charity dnia Pon 12:33, 04 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poltergeist
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Wto 16:58, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Aj, bi, to inna sprawa. A tak notabene, to każdy jest bi, nikt nie jest stuprocentowym hetero, tak jak nikt nie jest stuprocentowym homo.
Co do przjaźni d-m, to uważam, że o takową bardzo trudno. Po pewnym czasie poprstu zaczyna ludzi do siebie ciągnąć. No, ale jak mówi Jasti, jakby tak traktować tą przyjaźń po bratersku to może się i udać.
A co do przyjaźni w ogóle, to miałam w życiu tylko 5 prawdziwych przyjaciół : dwie babki i trzech facetów.
Ludzie zbyt często używają zamiennie i mylą znaczenia dwóch słów "dobry kolega" i "przyjaciel". Ilu małyście przyjaciół?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruda11
Prefekt Ravenclawu
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Salem
|
Wysłany: Wto 17:44, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam całą masę.
Musze przyznać, że lepiej czuję się w towarzystwie chłopaków, niż dziewczyn. U nas one są strasznie przemądrzałe, niemiłe, i jak się czegoś czepną, to nie masz szans.
Według mnie istnieje przyjaźń d-m.Oczywiście stworzyć taką jest bardzo trudno, ale dobrze mieć takiego przyjaciela .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasti
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd, stamtąd, a nawet zewsząd.
|
Wysłany: Wto 18:36, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Przyjaciół? Wydawało mi się kiedyś, że ich mam. Ilu mam? Zero. Ale szukam. Mam na razie masę dobrych znajomych, póki co musi mi starczyć Wierzę, że jeśli ktoś przestaje być przyjacielem, to nigdy naprawde nim nie był. Bo prawdziwy przyjaciel nie odchodzi, on zawsze trwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poltergeist
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Wto 20:36, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, to na ogół prawda. Tylko ja... chyba nie jestem dobrym przyjacielem. Po dłuższym czasie dana osoba zaczyna mnie wkurzac. Ale opamiętuję się i wracam.
Znajomych sie ma kupę, przyjaciół mało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasti
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd, stamtąd, a nawet zewsząd.
|
Wysłany: Wto 20:47, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A mnie się kiedyś wydawało, że mam cechy dobrego przyjaciela. Nie przechodzę opd osoby do osoby, umiem dotrzymać tajemnicy i potrafię wysłuchać. Tylko może ja sama jestem wkurzająca?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poltergeist
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Śro 22:12, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Może jesteś typem kumpelki?
Ja przyjaciół znajduję sama. Albo oni znajdują mnie. Takie przyciąganie .
Ja się strasznie przywiązuję do ludzi. To czasem jest zgubne, ale nic na to nie poradzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasti
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd, stamtąd, a nawet zewsząd.
|
Wysłany: Czw 16:53, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja jestem bardzo... wierna, jakby to rzec. Po prostu nie 'porzucam' ludzi, zawsze przy nich trwam. Jeśli już, to ktoś mnie opuszcza, ja zawsze jestem. Wydaje mi się, że może nie schrzanie swojej prawdziwje przyjaźni, ale najpierw muszę ją znaleźć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poltergeist
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pią 9:29, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Hm, szukaj, szukaj, ale nie szukaj zabardzo ludzi podobnych do Ciebie. Poszukaj kogoś, z kimś masz coś wspólnego, ale jest inny. Fajnie jest poznawać takiego człowieka. Uwielbiam poznawac ludzi, przebywac z nimi, bo, wbrew pozorom, można się wiele dowiedzieć z samego zachowania człowieka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasti
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd, stamtąd, a nawet zewsząd.
|
Wysłany: Pią 16:55, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie ma ludzi specjalnie podobnych do mnie, bo ja dość specyficznym typem jestem
Moją najbliższą koleżanką jest Agata, która jak i ja lubi Pottera oraz jak i ja nie znosi byków ortograficznych. Poza tym mamy dość zróżnicowane charaktery, ale to nas chyba łączy Jednak mam wrażenie, że to typ kumpeli, ja szukam przyjaciółki Co nie zmienia faktu, że i tak jest fajna, spędzać miło czas można wśród dobrych znajomych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Mugol
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Mazowiecka
|
Wysłany: Czw 19:57, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ja też mam problem .... Poznałam na Gadu Gadu fajnego chłopaka . To niejest niebezpieczna znajomość . O to chodzi że znam go 2 miesiące i chyba go kocham .
On mieszka w innym mieście . I sądze że go przynajmiej znam . Chodzi o to że boję się mu o tym powiedzieć . No bo nigdy dziewczyny niewidziałaś a ona ci piszę że cię kocha . Mi wydawałoby się trochę dziwne .
Dziewczyny doradźcie !
A co do przyjaźni d-m myśle że taka istnieję .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|