Religia.

Tonks · Wysłany: Sob 15:47, 22 Mar 2008 Temat postu: Religia.

Jesteście wierzący?
Ja tak.
Ale coraz częściej utwierdzam się w przekonaniu, że wierzę w Boga, a nie w kościół. Przynajmniej w większość "rydzyków" jeżdżących markowymi autami i mieszkających w willach. To nie są księża.
Ostatnio mało można znaleźć porządnych księży.
A jeszcze ci co Pottera krytykują Very Happy

.
A wy?

Lily · Wysłany: Sob 17:35, 22 Mar 2008 Temat postu:

Mam tak smo. Wierze w Boga, coraz mniej w kościół.
Oczywiście podziwiam i kłaniam się nisko takim ludziom jak św. Jan Paweł II. Ale gardze takimi którzy zajmują się religią dla kasy. ja rozumiem kasa też jest ważna, ale ksiądz powinien być duchowo związany ze swoją pracą.

Tonks · Wysłany: Sob 18:29, 22 Mar 2008 Temat postu:

ja także bardzo podziwiam kochanego Jana Pawła II on był na prawdę dobrym i religijnym człowiekiem.

Tonks · Wysłany: Wto 19:27, 25 Mar 2008 Temat postu:

A co do innych ludzi to zamilczę

.

Hermiona · Wysłany: Śro 18:53, 26 Mar 2008 Temat postu:

tak, wierzę.

Huncwotka · Wysłany: Śro 20:28, 26 Mar 2008 Temat postu:

Ja też wierzę w Boga. I także nie lubię jak np. w gazetach religijnych, czy jak księża mówią, że Harry Potter jest zły, sratatata, bumbum. Ja i tak czytam i oglądam Harrego i basta!! Wink

Tonks · Wysłany: Sob 13:05, 29 Mar 2008 Temat postu:

No bo jak ktoś czyta Harry'ego to nie musi od razu znaczyć, że w to wierzy i zaraz przestanie wierzyć w Boga.

Hermiona · Wysłany: Sob 15:11, 29 Mar 2008 Temat postu:

no tak, racja...

Huncwotka · Wysłany: Sob 19:05, 29 Mar 2008 Temat postu:

A niestety tak jest powszechnie uważane

Poltergeist · Wysłany: Sob 21:48, 29 Mar 2008 Temat postu:

Nie wierzyłam, nie wierzę i raczej nie będę wierzyć. Jestem ateistką z krwi i kości, z przekonań i z urodzenia. Moi rodzice są niepraktykujący. Ja nie mam chrztu, komunii i bierzmowania. I żyję.
Niektórzy mówią, że ateiści nie mają duszy, a co za tym idzie, sumienia i moralności. Ja mówię, że niektórzy wierzący tylko udają, że obchodzą ich te nakazy moralne dyktowane przez Kościół. Ja mam sumienie, które często mi dokucza, przypomina o przewinieniach. Mam zasady moralne, które nie pozwalają mi robić niektórych rzeczy. I nie odczuwam potrzeby spowiadania się komukolwiek z tego, co złego w życiu zrobiłam.
Uważam, że ludzie wierzą w Boga, bo nie chcą wierzyć w to, że ich życie jest bezcelowe, a po śmierci nie ma niczego. Chcą też usprawiedliwić to, dlaczego powinno się żyć dobrze, stworzyli sobie więc w umysłach widmo piekła i nieba. Łudzą się, że śmierć to nie koniec, wmawiają sobie, że życie to tylko wstęp do "prawdziwego życia", po śmierci.
Dlatego powstały wszystkie religie świata. Bo ludzie poprostu nie chcą wierzyć, że ich życie jest bez celu. Albo inaczej - że celem, końcem ich życia JEST ten moment, ta sekunda, gdy nadchodzi śmierć.

dziękuję za uwagę, trochę się rozpisałam

.

Jasti · Wysłany: Pon 17:22, 31 Mar 2008 Temat postu:

Dobra, nie będę chrzanić, że jestem święcie wierzącą katoliczką, chodzącą co niedziela do kościoła. Nie jestem. W kościele nie zjawiam się często. Nie czuje się z nim specjalnie związana. Powiem szczerze, że nigdy specjalnie nie wierzyłam. Trzymam się jednak zasad moralnych, których łamać nie mogę. Pewne wartości zostały mi wpojone przez rodziców, zakorzenione we mnie i ich trzymać się będę. Przykazań Bożych nie trzymam się kurczowo, jednak wiem, czego robić nie powinnam, wiem że swoje grzechy mam. Nie potępiam żadnych wyznań, żadne tez mnie jakoś nie przekonują. I tyle.

Poltergeist

Czyli jednym słowem, tak wygląda wiara większości społeczeństwa polskiego. I to chyba raczej nie są chwilowe trudności Kościoła.

mikio

Ja tam pół na pół wierzę w Boga. Ale chodzę do kościoła bo mama mi każe. Gdyby nie mama to w kościele byłbym raz na miesiąc albo i dwa Sad

. Ale u spowiedzi byłem jakiś rok temu. Jak mama każe mi iść do spowiedzi to zamiast iść do kościoła ide na spacer Smile

. A po drugie wierzę bo tak nakazuje mi moja rodzina. Od pokoleń wszyscy byli katolikami.

Lissi

Moja mama dała mi wybór (i chwała jej za to!) - jak nie chcę to nie muszę chodzić do kościoła, bo ją do tego zmuszano w dzieciństwie i to nie jest prawdziwa wiara.

No cóż... Właściwie wierzę w Boga. Kiedy mam potrzebę to się pomodlę, ale poglądy Kościoła mnie wkurzają.
Niby dlaczego HP jest zły? I dlaczego Świadomy Sen to okultyzm? <-- Jeśli to prawda to ja jestem wzorową satanistką!

mikio

Moja mama jest zbyt religijna. Jak przyjdzie z kościoła to cały czas śpiewa piosenki w nim śpiewane Sad