Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Huncwotka
Gryfon

Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Śro 12:40, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie.. raczej zazdrosny. A w Hermionie bujał się od dawna..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasti
Administrator

Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd, stamtąd, a nawet zewsząd.
|
Wysłany: Pią 15:19, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Oj no weźcie Nie tylko Ron taki jest Często jest tak, że jak ktoś sobie kogoś upatrzy, to jak do tamtego kogoś inna osoba się tylko przytula czy zbyt dużo z nim/nią rozmawia, to zakochany/a od razu jest zazdrosny i sobie zbyt wiele wyobraża...
Nie winię Rona o to, że sobie coś pomyślał, raczej o to, że nie porozmawiał o tym z Harrym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Huncwotka
Gryfon

Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Pią 21:35, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Noo... Najwięcej konfliktów wynika poprzez niewytłumaczenie sobie pewnych spraw. No, ja Rona lubię właściwie lubię tak 3/4. Strrrrrrrasznie mi podpadł jak odszedł!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasti
Administrator

Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd, stamtąd, a nawet zewsząd.
|
Wysłany: Pią 22:02, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Masz rację, Huncwotko. Gdyby tylko pogadali, nie byłoby tej sytuacji. Ale wyszło jak wyszło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mikio
Czarodziej z doświadczeniem
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 1071
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwartu z wiezy Gryfindoru
|
Wysłany: Sob 12:45, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No dobra, dobra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GinnyPotter12
Puchon Moderator

Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 52°N, 21°E:)
|
Wysłany: Śro 12:25, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja już sama nie wiem. Strasznie pokręcony ten Ron. Z jednej strony taki zazdrosny (Krum, a nawet Harry), a z drugiej sam wzbudza zazdrość (Lavender) no i ta ucieczka. Hęęę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luna Lovegood:*
Uczeń Hogwartu

Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Hogwart xD
|
Wysłany: Czw 10:22, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ale ortografia to ja mam już lepszą Jakoś Ron dla mnie jest obojętną postacią i tyle xDDD A lubię go za to jakie wali teksty xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Patricia
Mugol

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu mojego xD
|
Wysłany: Pon 8:14, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ron jest pomocny, śmieszny, strzela fajne miny xD ... i w ogóle. Ja tam Ronalda lubię. Wkurza mnie tylko, że czasami właśnie wkurza się ciągle na wszystkich. Za to zawsze mi jest go żal, jak mówi, że jest biedny... ;| xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
GinnyPotter12
Puchon Moderator

Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 52°N, 21°E:)
|
Wysłany: Sob 21:43, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie podobał mi się trochę po przeczytaniu książki "Jak Oczarować Czarownicę", bo nagle był takim znawcą, jeśli chodzi o dziewczyny. Tak, jakby sam nie doprowadzał Hermiony do płaczu dużo częściej niż Harry.
P.S Czy to w czymś przeszkadza, jak piszę kolorem? Pytanie głównie do "grona zarządzającego" forum. A jak na razie będę pisać na kolorowo
Ehym... Szczerze mówiąc wolałabym, żebyś tego nie robiła, bo jak każdy zacznie pisać kolorem to się zrobi pstrokato, a nie może być, że "Tobie pozwalam, a innym nie". Poza tym jak coś dopisuję na czerwono (a poprawiam w ten sposób orty - tu musiałam zrobić to po prostu powiększyć) to tego nie widać za bardzo. //Jasti
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
HermionaForever
Gryfon

Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy poplątanych nici
|
Wysłany: Sob 13:25, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm.. Ron według mnie jest dosyć nieprzyjemnym typem, pomijajac jego takowe poczucie humoru. Mianowicie na początku wyglądał na symatycznego, miłego chłopczyka z ciemna plamą na nosie, ale potem trochę mi obrzydł. Szczególnie w czwartej częście, jak strzelił ohydnego focha i zostawił biednego Harry'ego samego z Hermioną. Albo w VII cześci, jak zostawił Herry'ego i Hermionę w obozie, To było nie tyle co okrutne, ale irracjonalne i głupie z jego strony. Zostawił przyjaciól na pastwę losu, bo znowu strzelił tego swojego focha, lecz potem uratował Harry'emu życie. ALe nie będe tu streszczac całej VII cześci. Ron mi raczej nie przypadł do gustu, bardziej jego poczucie humoru. Np. jego komentarze na temat Trelawney czy Sir Cadogana...
Ogólnie mogę z ciężką ręką powiedzieć, że chwilami jest okropny, ale czasami wierny z niego przyjaciel. bo od kiedy Ron jest porównywany z Malfoy'em?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate Oczko Brow
Charłak

Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niespełnionych snów...
|
Wysłany: Nie 14:50, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ron miał po prostu kompleksy. Jego bracia zawsze byli lubiani (moze prócz Presiego) ale to Ron zawsze dostawał rzeczy po nich i to musiało na niego mocno wpłynać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
klusek
Mugol

Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:33, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ron to jedna z moich ulubionych postaci , często mu współczułem , nie miał łatwego dzieciństwa szczególnie mając takiego kolegę jak Potter który był znany i bogaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lily
Administrator

Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:05, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie. Ron był od zawsze otoczony gronem "znanych i lubianych", przy których wypadał słabo. Najpierw był przyćmiony przez Freda i Georga, którzy ciągle robili kawały, a później zaprzyjaźnił się z Harrym. A Harry nie dość, że jest sławny to jeszcze bogaty. Nie mówie tu, że się tym chwalił, ale Ronowi pewnie było przykro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
klusek
Mugol

Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:40, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Szczególnie gdy np. Harry miał zawsze ładne , nowe rzeczy , miał super miotłę ,Błyskawicę. A Ron wszystko po rodzeństwie , tylko miotłę nową dostał , choć i tak o klasę gorszą od błyskawicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasti
Administrator

Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd, stamtąd, a nawet zewsząd.
|
Wysłany: Wto 18:25, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No jasne, bo Harry miał łatwe dzieciństwo... Ciuchy po kuzynie o pięć rozmiarów za wielkie, ciotka i wuj, którzy wrzeszczeli o niego za nic, nie miał pojęcia kim jest i kim są jego rodzice, nie miał do kogo się odezwać, bo Dudley skutecznie pozbawił go kolegów. I to Ron miał gorzej...
Ale fakt faktem, zakompleksiony jest chłopak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|